tag:blogger.com,1999:blog-48508286118638748292024-03-14T09:12:27.047+01:00MORAS Y PIEDRASZuzahttp://www.blogger.com/profile/02291824204090382576noreply@blogger.comBlogger15125tag:blogger.com,1999:blog-4850828611863874829.post-40949382059868207402017-05-06T22:34:00.002+02:002017-05-06T22:34:51.555+02:00Załamanie w duchu zero waste, czyli krótka historia o chusteczkachJeśli Twoje dzieciństwo, podobnie jak moje, przypadało mniej więcej na
lata 90., są duże szanse, że pamiętasz zbliżającą się do Twojej twarzy
lekko naślinioną materiałową chusteczkę mamy chwilę po tym, jak udało Ci
się ubrudzić lodami czekoladowymi niemal całą brodę. Prawdopodobnie
jeden z takich momentów miał swój znaczący udział w tym, że przez Twoją
głowę coraz częściej przebiegały myśli Zuzahttp://www.blogger.com/profile/02291824204090382576noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4850828611863874829.post-3757640740045827962017-04-10T12:42:00.000+02:002017-04-10T12:42:17.342+02:00Wielkanocne snucie planówKiedy wróciłam wczoraj do domu, nie spodziewałam się jeszcze, co mnie czeka. Zaczęło się niepozornie - wiadomością z pytaniem, co słychać od kolegi, którego jakiś czas temu zapraszałam do siebie na Wielkanoc. Później przyszło: "jestem teraz 3 tygodnie w Chorwacji, może wpadniesz?".
Pierwsze, co pomyślałam, to że kocham tych ludzi, których poznaję w podróży. Impreza w weekend w Wilnie, przyjeżdżajZuzahttp://www.blogger.com/profile/02291824204090382576noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4850828611863874829.post-3057676237857748332017-03-30T20:37:00.000+02:002017-03-30T20:39:06.210+02:00Zmień dietę, uratuj planetęJedną z najważniejszych, ale i najbardziej kontrowersyjnych zmian w bezodpadowym trybie życia jest przejście na weganizm.
Awokado - owoc, który wywołuje zbiorową euforię u większości wegan. Z zero waste jest trochę inaczej, bo trzeba pamiętać, że w naszej strefie klimatycznej trzeba je sprowadzać z dość daleka. [źródło: http://www.conservationmagazine.org/wp-content/uploads/2016/03/Zuzahttp://www.blogger.com/profile/02291824204090382576noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-4850828611863874829.post-73461795993623114252017-03-14T16:39:00.001+01:002017-03-30T20:39:32.946+02:00Norweska zima - cz. 3Przed przyjazdem do Norwegii nasze plany nie były do końca sprecyzowane. Myślałyśmy na przykład o odwiedzeniu Lofotów, ale połączenia były na tyle złe, że wystarczyło jedno niepowodzenie, aby spóźnić się na powrotny samolot. Po doświadczeniu pogody panującej w Bodø już wiedziałyśmy, że bez żadnego kombinowania po prostu powolutku pozwiedzamy to, co wcześniej zaplanowałyśmy. Pełen relaks.
Z Zuzahttp://www.blogger.com/profile/02291824204090382576noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4850828611863874829.post-67162452340662779402017-02-24T20:43:00.002+01:002017-02-24T20:43:30.330+01:00Zero wastePrzeplatając notki podróżnicze z notkami minimalistyczno-ekologiczno-samaniewiemjakimi, zauważyłam, że rzeczywiście jestem coraz bardziej zanurzona w nurt zero waste. Efekt gotowanej żaby - na początku tak tego nie nazywałam. Wygląda więc na to, że to pora najwyższa, aby tak właściwie opisać, czym jest ów ruch i jak wciągnął mnie w swój wir, prawda?
W przyrodzie nic nie ginie. Niestety, Zuzahttp://www.blogger.com/profile/02291824204090382576noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4850828611863874829.post-82986319038954000552017-02-14T17:02:00.001+01:002017-02-14T17:02:30.720+01:00Norweska zima - cz. 2
Im dłużej nic nie piszę, tym trudniej mi do tego wrócić. Jasne, bardzo chciałam opisać resztę podróży po Norwegii, ale z czasem, z tą całą masą opowiadań, które snułam przyjaciółkom i rodzinie... Co zrobić - spróbuję to odtworzyć teraz, pora wyjść ze stagnacji!
Tak więc skończyłam na marnym sylwestrze, spędzonym w porcie, prawda? Sylwestrze będącym istnym rollercoasterem uczuć Zuzahttp://www.blogger.com/profile/02291824204090382576noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4850828611863874829.post-88638439065589072502017-01-24T15:53:00.001+01:002017-01-24T15:53:42.599+01:00Być jak FridaDo napisania tego posta zbierałam się już od dłuższego czasu. Mnóstwo razy układałam słowa w głowie, jednak wciąż jeszcze nie udało mi się usiąść i spisać wszystkiego od początku do końca. Nie przypuszczałam, że będzie to takie trudne - ale skoro już zaczęłam...
Frida Kahlo, Autoportret
Moje włosy są ciemne, a cera jasna - było tak w zasadzie od kiedy pamiętam i raczej nic się już w tej Zuzahttp://www.blogger.com/profile/02291824204090382576noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-4850828611863874829.post-55595142227985245672017-01-19T22:19:00.000+01:002017-01-19T22:19:53.594+01:00Norweska zima - cz. 1Przed samym wyjazdem bardzo się stresowałam, nie wiedząc w sumie, dlaczego. Może to przez czekającą mnie siatkę połączeń? Wystarczyło przecież, żeby jeden pociąg spóźnił się o kilka godzin, co przecież dla zimowych polskich pociągów nie jest niczym nadzwyczajnym, żeby wszystko się posypało. Na szczęście nic takiego się nie stało i rankiem 28 grudnia ja i Magda wysiadłyśmy z pociągu na stacji w Zuzahttp://www.blogger.com/profile/02291824204090382576noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4850828611863874829.post-26055868716861248692016-12-24T23:52:00.004+01:002017-01-19T22:32:47.801+01:00Święta, święta, a po świętach...Opłatki już przełamane, prezenty rozdane, groch z kapustą powoli miesza się w brzuszku z sernikiem. Korzystając z okazji, że rodzina wyszła na pasterkę, a ja sama mam w końcu chwilę na złapanie oddechu, biorę się za nadrabianie zaległości. Już w tej chwili mam całe mnóstwo tematów, które chciałabym poruszyć - są to zarówno podróżnicze opowieści, porady, zabawne anegdoty, ciekawostki, jak i Zuzahttp://www.blogger.com/profile/02291824204090382576noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4850828611863874829.post-85186494546829631752016-12-18T14:23:00.002+01:002017-01-19T22:35:46.815+01:00Eko-pranie bez kasztanów i orzechów Jak już pisałam wcześniej, płyn do prania z kasztanów okazał się niewypałem. Najpierw zbieranie kasztanów, później rozłupywanie, przerabianie, próby ususzenia ich, czyszczenie pleśni z pojemników, a to wszystko tylko po to, aby dowiedzieć się, że w zasadzie ani to nie pierze, ani żadnych cudów nie czyni. Ekologiczne, ale nieskuteczne. A orzechy piorące? Sama nigdy z nich nie Zuzahttp://www.blogger.com/profile/02291824204090382576noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-4850828611863874829.post-21917154729376181852016-12-11T16:31:00.003+01:002017-01-19T22:33:48.482+01:00Droga do Serbii - cz. 2Siedząc gdzieś na skrawku trawnika przy wyjeździe ze stacji benzynowej nieporadnie próbowałyśmy się osłonić od słońca i dyskutowałyśmy na temat tego, jak będzie dalej wyglądało nasze życie, które prawdopodobnie już do końca spędzimy w tym samym miejscu, gdy niespodziewanie usłyszałyśmy piękną polską mowę:
- To jak, dziewczyny, dokąd jedziecie?
Tak, to kolejny przypadek bohaterskiego Zuzahttp://www.blogger.com/profile/02291824204090382576noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4850828611863874829.post-30780370384329816912016-12-04T13:59:00.001+01:002017-01-19T22:35:38.609+01:00Eko zmywanie... mydłem?!Na fali mojego ekologizowania życia codziennego, nie mogłam nie zauważyć problemu, jaki przedstawia mycie naczyń. Ok, wiele osób rozwodzi się nad praniem, czyszczeniem łazienki, nad tym, jak zmienić dietę i usunąć plastikowe opakowania... ale zmywać trzeba dzień w dzień (zwykle nawet po kilka razy) i coś z tym trzeba zrobić. Niektórzy piszą o eko tabletkach do zmywarki. Super. Może gdybym miała Zuzahttp://www.blogger.com/profile/02291824204090382576noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-4850828611863874829.post-34679511372431225522016-11-22T21:03:00.001+01:002017-01-19T22:35:08.153+01:00Droga do Serbii - cz. 1Któregoś dnia, zapewne pięknego, za pośrednictwem Facebooka dowiedziałam się, że w lipcu odbywa się serbskie Rainbow. Sucha informacja. Nigdy nie byłam w Serbii. Nigdy nie uczestniczyłam w Rainbow, choć w sumie chciałam. (O tym, czym jest Rainbow, jeszcze napiszę). Kiedy jednak do tego doszła wiadomość, że wybiera się tam ktoś, kogo lubię tak bardzo, jak rzadko widzę, decyzja mogła zapaść tylko Zuzahttp://www.blogger.com/profile/02291824204090382576noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4850828611863874829.post-68689224032560382732016-11-09T17:02:00.002+01:002017-01-19T22:35:29.760+01:00Kasztanowe kontrowersje, czyli zróbmy pranie!Od kiedy pamiętam, pranie robiłam "normalnie". Do jednej komory proszek, do drugiej płyn do płukania, 30 albo 40 stopni, 800 obrotów i po mniej więcej półtorej godziny ubrania znowu są czyściutkie, pachnące chemiczną świeżością i właściwie prawie suche.
Słyszałam o orzechach piorących, znałam ludzi, którzy ich używali, ba, nawet widziałam je i dotykałam ich! Kiedy podniosłam swoją świadomość Zuzahttp://www.blogger.com/profile/02291824204090382576noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4850828611863874829.post-55106336170391267742016-11-05T23:54:00.001+01:002017-01-19T22:36:32.079+01:00Mój Eko Październik - podsumowanieJeżeli kasztany, których nazbierałaś do prania, spleśniały co do jednego, pod prysznicem wrzeszczysz, bo ocet wlewa ci się do oczu, widząc swoją nogę wystającą spod kołdry masz ochotę sięgnąć po gaz pieprzowy, ludzie na twój widok robią znaczące miny, a ty sama zamiast chronić planetę masz ochotę zdetonować bombę atomową, to znak, że Eko Październik nie wypalił.
Można powiedzieć, że moje wakacjeZuzahttp://www.blogger.com/profile/02291824204090382576noreply@blogger.com0